tag:blogger.com,1999:blog-22906714118492895872024-03-13T17:06:01.339+01:00BazgradełkoBazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.comBlogger348125tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-46925719828754100892016-10-31T15:31:00.000+01:002016-10-31T15:31:09.445+01:00Końca świata nie było - Anita Demianowicz
Uwielbiam podróże i kocham o nich czytać. Z dużą przyjemnością sięgam po relacje z wypraw szczególnie jesienią i zimą. Sama jestem ciekawa świata, ale trochę podróżniczych jaj mi brakuje, dlatego w zimne, ciemne wieczory fajnie jest poczytać o tym, co można zobaczyć na drugim końcu świata.
Bywają takie relacje, które mnie irytują (pisałam o tym przy okazji "Mojej Afryki" Kingi Choszcz), Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-91247343944667129392016-09-19T14:09:00.001+02:002016-09-19T14:09:56.549+02:00Dziedzictwo Orchana - Aline Ohanesian
Moje zainteresowanie Turcją nie jest dla uważnych czytelników tego bloga żadnym zaskoczeniem. Mogę tym samym potwierdzić, że temat Ormian w dawnym Imperium Osmańskim jest pomijany milczeniem. Tylko ciekawski czytelnik/turysta może dotrzeć w swoich dociekaniach do tego zagadnienia. Użycie określenia "ludobójstwo" niesie za sobą wiele konsekwencji w prawie międzynarodowym, dlatego pewnie Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-46517343495805569862016-05-09T11:09:00.003+02:002016-05-09T11:09:59.042+02:00Turcja. Półprzewodnik obyczajowy - Agata Bromberek, Agata Wielgołaska
Turcja. Mówienie o niej, że to kraj kontrastów, pomieszania kultury Wschodu z Zachodem to oklepane banały, jednak na miejscu. To kraj, który urzeka, zadziwia, czasem oburza, ale pewne jest, że trudno po wizycie w nim pozostać obojętnym. Nieważne, czy trafiasz tam na wakacje z pakietem all inclusive, czy staje się Twoją drugą ojczyzną, czy może postanawiasz się związać z nią na jakiś Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-22011773585442506552016-02-28T22:06:00.001+01:002016-02-28T22:06:10.583+01:00Pochłaniacz - Katarzyna Bonda
O Katarzynie Bondzie słyszał chyba każdy. I tyle samo osób polecało mi jej książki. Jako, że ja akurat z kryminałami obeznana jestem słabo, jeśli już sięgam po ten gatunek, naprawdę zależy mi, aby przeczytać petardę. Jako licealistka zaczytywałam się w powieściach Christie i przyznam, że najbardziej lubię ten stary klimat i zabawę z czytelnikiem w "kto zabił?". Trudno więc doścignąć królową Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-1255639476301495392016-01-17T18:28:00.001+01:002016-01-17T18:34:24.581+01:00Próba - Eleanor Catton
Nie ominął mnie szał związany z Eleanor Catton, jednak jej "Wszystko, co lśni" nadal czeka na swoją kolej. Dało mi to jednak pewien dystans podczas czytania "Próby" - nie czułam się skażona zachwytem powieścią, która zdobyła Bookera. "Próbie" towarzyszyły z jednej strony bardzo zachowawcze opinie, z drugiej - entuzjastycznie - jak choćby ulubionego redaktora Nogasia z PR3. "Próba" to Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-75406145818232612902016-01-11T16:52:00.000+01:002016-01-11T16:52:06.288+01:00Człowiek o 24 twarzach - Daniel Keyes
Kolejna powieść (reportaż?), której bym nie przeczytała, gdyby nie klub dyskusyjny. Na spotkanie (niestety dość tradycyjnie) nie dotarłam, ale książkę domęczyłam do końca. No właśnie, nie będę dla Was miała zbyt słodkich słów na jej temat.
O Billym Milliganie usłyszałam pierwszy raz właśnie dzięki Danielowi Keyes, autorowi "Człowieka o 24 twarzach". To historia ekstremalnego przypadku Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-83591017494055398462016-01-08T16:09:00.000+01:002016-01-09T11:45:38.125+01:00Dzieci to koszmarne zwierzątka domowe - Peter Brown
Pojawiająca się tutaj opinia o książeczce dla dzieci musi mieć swoje wyjaśnienie. Ma to związek z pewnym projektem, który się dzieje i zwie Biblioteką Małego Człowieka. Projekt jest domowy i polega z grubsza na tym, żeby skompletować biblioteczkę dla potomnych. Na razie owi są w planach, zapas książek jednak się dzieje. Wciągnęły mnie te cudowności, od "Map" Mizielińskich zaczynając, i Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-20608820166980007172016-01-06T15:23:00.002+01:002016-01-06T15:23:45.657+01:00451 stopni Fahrenheita - Ray Bradbury
Mam sporo takich powieści, które chciałam przeczytać od bardzo dawna. Znajdują się one na wszelkiej maści listach "do przeczytania" albo "100 najlepszych książek według Amazona". Powieść Raya Bradburego była w "takich moich" zestawieniach od zawsze, dopiero jednak wskazanie tej lektury jako obowiązującej podczas grudniowego spotkania dyskusyjnego klubu książki zmobilizowało Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-73806926268274212412015-11-29T15:01:00.003+01:002015-11-29T15:04:18.061+01:00Dziwna myśl w mej głowie - Orhan Pamuk
Przyznaję - mam skłonności do moralizowania i przypisywania literaturze wielkich zasług. Ale to nie ja udowodniłam, że czytanie zwiększa empatię, łagodzi obyczaje, pozwala świadomie śledzić debatę publiczną i czynnie w niej uczestniczyć. Unikanie książek jest po prostu zagrożeniem dla demokracji. Ten blog jest o czytaniu i literaturze, a nie o polityce, ale powyższe słowa wydają się mieć Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-34418116143063911992015-11-01T08:23:00.000+01:002015-11-01T08:23:14.895+01:00Życiorysta - Janusz Rudnicki
Z Januszem Rudnickim to była ciekawa sprawa. Wybraliśmy się z Kotem na spotkanie autorskie z Michałem "Michaśką" Witkowską podczas Festiwalu Fabuły w październiku 2014 roku. Potem było książek fragmentów czytanie. Michaśka czytał w drugiej kolejności, po tajemniczym dla nas Januszu Rudnickim. To chyba najbardziej magiczny sposób poznawania nowego nazwiska, kiedy ów osoba po prostu ujmuje Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-47167638300014925392015-07-14T19:03:00.000+02:002015-07-14T22:12:40.442+02:00Lucynka, Macoszka i ja - Martin Reiner
Czesi, naród czterokrotnie mniej liczny niż Polacy i czytający trzy razy więcej niż my. Zawsze bardzo chciałam poznać ich literaturę, jednak okazało się, że swój debiut w tym temacie miałam raptem trzy miesiące temu. "Lucynka, Macoszka i ja" zauroczyła mnie. To naprawdę kawał dobrej literatury, świetnie przetłumaczonej i bardzo poruszającej.
Tytułowy "ja" to Tomasz, który zostaje Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-32702589760855204982015-07-11T19:34:00.000+02:002015-07-11T19:34:00.160+02:00Amerykaana - Chimamanda Ngozi Adichie
Znalazłam kiedyś listę książek, które każdy powinien przeczytać przed trzydziestką. Wiem, że tych list jest mnóstwo, często propagują określony rodzaj literatury, jednak zupełnie szczerze - uwielbiam je. Polecają przeważnie ciekawe i warte przeczytania tytuły, nadają jasny kierunek czytaniu. Do 30. urodzin brakuje mi nieco ponad dwóch miesięcy - dobry więc czas na realizowanie list Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-24191213812177696062015-07-09T16:38:00.000+02:002015-07-09T16:38:00.246+02:00Przyjdzie Mordor i nas zje - Ziemowit Szczerek
Dobrze dzieje się w literaturze polskiej. Nie zaskakuje mnie bynajmniej ta sytuacja, czasami odnoszę jednak wrażenie, że cały czas czytam tylko polskie powieści, nie poświęcając odpowiedniej uwagi nowościom zagranicznym. Ziemowita Szczerka przeczytałam spory czas temu, zdążył nieco sfermentować w głowie, a nawet nieco z niej wywietrzeć. Pomyślałam jednak, że warto odświeżyć ją sobie i Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-18778668862479853262015-07-07T17:58:00.000+02:002015-07-07T17:58:00.271+02:00Małżeństwo we troje - Éric-Emmanuel Schmitt
To miejsce prowadzę z krótkimi przerwami od ośmiu lat. Przez ten czas na blogach literacko-książkowych pojawiło się pewnie niemal wszystko. Są jednak tacy autorzy, którzy będą się pojawiać zawsze w rekomendacjach. Jednym z nich jest właśnie Eric-Emmanuel Schmitt. Jest wiele bardziej oczywistych tytułów jego autorstwa , ja jednak rozpoczęłam od zbioru opowiadań.
Ta forma literacka bywa Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-70275855019519737322015-07-05T16:54:00.000+02:002015-07-05T16:54:22.997+02:00Saturn: Czarne obrazy z życia mężczyzn z rodziny Goya - Jacek Dehnel
Twórczości Jacka Dehnela wcześniej nie znałam, ale nie sposób było o nim nie słyszeć. Niezwykle interesująca osobowość, ambitne teksty, tłumy fanów. I dobry temat, bo Francisco de Goya i jego intymne relacje rodzinne to nie lada gratka dla wielbicieli malarstwa i biografii.
To przede wszystkim historia ojców i synów o odmiennych usposobieniach, to opowieść o oczekiwaniach, trudnej Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-32341597947162577422015-06-26T17:06:00.000+02:002015-06-26T17:06:00.623+02:00Hotel na dachu świata - Alec Le Sueur
Wszelkiej maści literatura podróżnicza i niby-reporterska zawsze cieszy moje czytelnicze oko. Lubię, wręcz uwielbiam! Mam ulubione regiony o których czytam (raczej jestem ukierunkowana na Europę + kraje byłego ZSRR), ale chętnie sięgam po tytuły, które opisują regiony, o których wiem mało lub prawie nic.
I tak było z przezabawną książką Aleca le Sueur'a. O Tybecie wiadomo niemało, ale Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-48037787164780041822015-06-25T16:14:00.000+02:002015-06-25T16:14:45.431+02:00Karaluchy - Jo Nesbø
Tak, tak... literackiej Ameryki zapewne nie odkryję polecając Wam Jo Nesbo. Mam jednak swoje nowe (trwa od dwóch lat ;) ) zafiksowanie, kiedy to podczas dojazdów samochodem do pracy, słucham audiobooków. Pozwalam sobie wtedy na najprzeróżniejsze gatunki literackie i czasem nieco ryzykuję. Z Norwegiem piszącym kryminały też obawiałam się, że nieco "wtopię". Bo to jednak taki mainstream Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-20198337083464214792015-06-06T13:05:00.001+02:002015-06-06T13:05:38.314+02:00Więcej niż możesz zjeść. Felietony parakulinarne - Dorota Masłowska
Przepis na udaną podróż służbową do Berlina:
1 wagon PKP Intercity, nieco starty i przykurzony
Amerykanie w podróży po Europie Środkowo-Wschodniej zdziwieni systemem numerowania siedzeń okno-korytarz i rozwojem regionu
rodzina 2+1+tablet zmierzająca na Schonefeld celem udania się na Islandię, co wielokrotnie podkreśla
wielka dziura pomiędzy peronem a wagonem, strasząca dzieci i Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-74654328782271629562015-03-17T12:58:00.000+01:002015-03-17T12:58:52.335+01:00Ostatnia arystokratka - Evžen Boček
Kiedy człowiek naczyta się poważnych książek, przychodzi taki czas, że dostaje się ochoty na coś lekkiego, śmiesznego, ale nie głupiego. Nie ma to być romans ani kryminał, ale zwykła, fajna powieść. Szukałam i znalazłam „Ostatnią arystokratkę” Evžena Bočka.
Jest to historia czeskiej rodziny, która przybywa ze Stanów do ojczyzny, aby przejąć majątek w postaci posiadłości zwanej Kostką. Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-710647069594477412015-02-20T11:00:00.000+01:002015-02-20T18:28:46.883+01:00Hiszpanka. Nowela filmowa - Łukasz Barczyk
Zapytacie - co mnie podkusiło? Ciekawość. To na pewno. Bo, że "Hiszpanka" jest zła to się nieco spodziewałam. Dostałam książkę w prezencie, jest skromnych rozmiarów - ryzykowałam co najwyżej zmarnowanie popołudnia. Temat interesował mnie też lokalnie, jestem poznanianką, interesuję się historią i sposobem wydawania publicznych pieniędzy (film, jak i konkurs na nowelę, która miała być Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-34071712724047417902015-02-17T16:05:00.000+01:002015-02-17T16:05:17.758+01:00Klasa - Dominik W. Rettinger
Audiobooki stały się moimi dobrymi przyjaciółmi. Dojazdy do pracy zajmują ponad godzinę dziennie i to dobry pretekst, aby spędzić ten czas z książką czytaną przez dobrego lektora. Wybór takiej formy pozwala mi też na pewne eksperymenty, często bowiem słucham tytułu, na który nie zdecydowałabym się w papierze. Sprawdzam kryminały, których czytam mało, nadrabiam klasykę, słucham romansideł,Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-48007363499424437472015-01-20T13:37:00.000+01:002015-01-20T13:37:05.654+01:00Pamiętnik z mrówkoszczelnej kasety - Mark Helprin
Powoli i sukcesywnie nadrabiam zaległości z recenzowaniem książek, które przeczytałam w ubiegłym roku. Niektóre lektury zacierają się w pamięci i pewnie nigdy nie zostaną opisane. Są jednak takie powieści, które zaczepiają się w głowie mocniej i nie sposób ich z niej wyrzucić. Taka właśnie jest historia opowiedziana przez Marka Helprina - "Pamiętnik z mrówkoszczelnej kasety".
Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-36044392719120844782015-01-09T19:18:00.000+01:002015-01-09T19:18:12.664+01:00Wszechświat kontra Alex Woods - Gavin Extence
Książka została przeze mnie przeczytana miesiące temu, jednak strasznie długo zwlekałam z opisaniem jej. Miałam wrażenie, że zachwyt jaki we mnie wzbudziła, ulotni się w ciągu kilku dni. Minęły miesiące, a ja nadal mam ją w głowie. I postaram się zarazić Was odłamkiem mojego entuzjazmu.
Większość recenzji opowiada o czym jest książka, jak rozpoczyna się pierwszy rozdział. Odpuszczę Wam. Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-49967294720506018602015-01-08T12:09:00.001+01:002015-01-19T16:34:37.524+01:00Najlepsze książki wydane po 2000 roku - jak to ugryźć?
Jestem szperaczem internetowym. Uwielbiam wszelkie zestawienia, listy książek - najlepszych, ułożonych według tematu, grupy zawodowej, sytuacji życiowej. Dlatego kocham część książkową Buzzfeeda. Ostatnio znalazłam ciekawą infografikę o najlepszych powieściach ostatnich kilkunastu lat. Niby nic nowego, ale zostały one ułożone w sprytny algorytm. Oczywiście, jest to głównie literatura Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2290671411849289587.post-88901861604324975752015-01-07T12:27:00.004+01:002015-01-07T12:27:41.455+01:00Drach - Szczepan Twardoch
Szczepan Twardoch nie miał z górki w przypadku "Dracha". Doskonała "Morfina" poprzeczkę ustawiła niezwykle wysoko. Zanim znalazłam książkę pod świątecznym drzewkiem, wiedziałam, że chciałabym bardzo przeczytać coś podobnego, ale jednak innego. Zapowiedzi były smakowite, ale bałam się tematu śląskości, że będzie mi zbyt odległy i niezrozumiały.
Szczęśliwie obawy okazały się niesłuszne, Bazgradełkohttp://www.blogger.com/profile/17170463634202514970noreply@blogger.com2