niedziela, 23 grudnia 2012

Czytelniczka znakomita - Alan Bennett



Potrzebowałam czegoś lekkiego, zabawnego. Krótkiego! Takiej nieco bajeczki literackiej, niekoniecznie głębokiej. "Czytelniczka znakomita" od kilkunastu miesięcy znajdowała się na mojej liście "do przeczytania". Kiedy więc natrafiłam na audiobook nagrany na podstawie powieści, a na dodatek przeczytany przez Annę Seniuk, nie zastanawiałam się długo. 

Historia jest nieco banalna i żartobliwa - królowa angielska (w domyśle Elżbieta II) podczas spaceru natrafia na objazdową bibliotekę (swoją drogą - genialny pomysł!) - bardziej z grzeczności, niż z realnej potrzeby wypożycza książkę. Okazuje się, że właśnie odkryła w sobie pasję czytania, zaczyna więc pochłaniać lekturę za lekturą, poświęcając coraz mniej uwagi obowiązkom publicznym. 

Opowiastka jest mocno doprawiona żartem - nie jest to jednak komedyjka, w której będziemy zaśmiewać się do rozpuku. Elegancki, może nieco dostojny humor, na tyle jednak smakowity, że "Czytelniczka znakomita" okazała się doskonałym poprawiaczem nastroju. W nieco przerysowany sposób pokazuje jakim to utrapieniem dla "normalnych" ludzi są mole książkowe. Być może taka interpretacja narzuciła się samoistnie, dzięki lektorce, jednak pani Anna doskonale wczuła się w rolę narratora. Doskonała dykcja, dostojna i szykowna maniera głosu - audiobooka słucham z ogromną przyjemnością.

Sama królowa to nie tylko tytułowa czytelniczka znakomita, ale również bardzo wymagająca. Starałam się wynotować tytuły i autorów przezeń wymienianych (moja mała dewiacja książkowa ;) ), aby w późniejszym czasie i z nimi się zmierzyć. Jest to w głównej mierze literatura z kręgu anglosaskiego, raczej rzadko przekładana na język polski. Mimo to bardzo lubię takie przemycane przez autora polecanki - to w dość naturalny sposób poszerza krąg  moich zainteresowań czytelniczych. Co więcej, sama królowa w powieści zauważyła, że każda kolejna książka prowadziła ją do kilku kolejnych. Znam ten stan aż za dobrze - jak widać nie tylko moja lista pragnień czytelniczych puchnie niemal z dnia na dzień.

Jest to ten rodzaj literatury, który chyba lubię najbardziej, mianowicie książka o książkach. Lubię na kartach powieści odnajdować podobne zachowanie czytelnicze do moich - fajnie jest zdać sobie sprawę, że to, co moi bliscy i znajomi uznają za niezbyt zdrową fanaberię, jest uprawiane i przez innych czytaczy. Podobnie jak C.M. Dominguez w "Domie z papieru", tak i tutaj Alan Bennet opisuje wiele rytuałów czytelniczych. Nałogowi książkoholicy odnajdą wiele ze swoich zachowań. Autor, co prawda, traktuje nas nieco jako nieszkodliwych wariatów, ale to budujące, że ta nienormalność dopada nie tylko moją osobę.

Podsumowując - polecam wszystkim molom książkowym. W wersji papierowej to zapewne lektura na jedno popołudnie. Kilka ciekawych uwag dotyczących wariatów czytających, parę ciekawych refleksji dotyczących pisarzy, czytelników, doprawione humorem. Mała rzecz, a warta uwagi!

Kategoria: współczesna literatura angielska
Nagrane na podstawie edycji książkowej Media Rodzina 2009
czas nagrania: 3 godz. 53 min.
Moja ocena: 5/6

4 komentarze:

  1. Strasznie nie lubie audiobooków, natomiast w wersji papierowej bym się skusiła :)

    Wesołych Świąt !!
    www.recenzje-cherry.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się ostatnio przekonałam do audiobooków. Sprawdzają się świetnie, kiedy nie masz czasu na lenistwo z książką. Dużo zależy od lektora, ale generalnie to świetny (kolejny) sposób na poznawanie literatury :) Także, mimo wszystko, polecam :)

      Usuń
  2. Skusiłabym sie na wersje papierową ;) zwłaszcza, że teraz równiez poszukuje czegos "lekkiego" do poczytania ;) zapraszam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to może być świetny wybór. Taka popołudniówka lekka :)

      Usuń

.
.
Template developed by Confluent Forms LLC