wtorek, 17 lutego 2015

Klasa - Dominik W. Rettinger




Audiobooki stały się moimi dobrymi przyjaciółmi. Dojazdy do pracy zajmują ponad godzinę dziennie i to dobry pretekst, aby spędzić ten czas z książką czytaną przez dobrego lektora. Wybór takiej formy pozwala mi też na pewne eksperymenty, często bowiem słucham tytułu, na który nie zdecydowałabym się w papierze. Sprawdzam kryminały, których czytam mało, nadrabiam klasykę, słucham romansideł, na które przeważnie szkoda czasu. I takim mniej więcej kluczem trafił do mnie thriller "Klasa".

Nie umiem wytłumaczyć dlaczego szerokim łukiem omijam ten gatunek. Lubię przecież i sprawia mi frajdę czytanie takich właśnie książek. Przeważnie jednak czuję pewien niedosyt, podobny do tego, jaki towarzyszył mi, kiedy skończyłam czytać "Klasę". Nie sposób nie docenić dobrej ręki autora do konstrukcji fabuły, spięcia klamrą wszystkich elementów, przeświadczenia, że całościowo trzyma się to razem. Akcja zawiązuje się błyskawicznie i gna aż do ostatniej minuty/strony, bez chwili oddechu. Jest to powieść sensacyjna na przyzwoitym poziomie. Jednak ma w sobie to, co drażni mnie najbardziej w tego typu powieściach - dramatycznie niski poziom prawdziwości, a co za tym idzie nieszczerości. Jest odrealniona, gra na niskich uczuciach, przesycona spiskową teorią świata. Wszędzie mnóstwo układów, intryg, korupcji i przemocy. Powiecie, że o to właśnie chodzi w sensacji i political fiction, ale jest coś takiego w "Klasie", co sprawia, że to zgrzyta. Może to kwestia nieudanych bohaterów, którzy sprawiają wrażenie stworzonych tylko na potrzeby tej historii - trudno poczuć do nich sympatię, a co dopiero związać się z nimi mentalnie. 

Odnoszę wrażenie, że mój mało entuzjastyczny odbiór powieści wiąże się z faktem, że słuchałam audiobooka. Z jednej strony tak, bo zdecydowanie łatwiej wciągnąć się w książkę papierową tego typu. Trzeba jednak oddać, że lektor i wysoki poziom realizacji produkcji ratowali wyjątkowo słabą fabułę i marne dialogi. Każda zmora znajdzie swojego amatora, tak jak i każda książka swojego czytelnika. 

Kategoria: sensacja/thriller
Nagranie na podstawie edycji książkowej Wydawnictwo Otwarte, Biblioteka Akustyczna 2014. 
Moja ocena: 3/6

Audiobooka wysłuchałam dzięki uprzejmości Biblioteki Akustycznej.

1 komentarz:

  1. A nie macie poczucia, że nasza codzienna rzeczywistość co raz bardziej przypomina tę Winstona Smitha? to jest o wiele bardziej porażające niż odniesienia do Związku Radzieckiego wg wytycznych analizy lektur-i niebezpieczne dla zachowania błogiego spokoju. Ta książka staje się pop prostu co raz bardziej rzeczywista!

    OdpowiedzUsuń

.
.
Template developed by Confluent Forms LLC