czwartek, 20 sierpnia 2009

Coco - Cristina Sánchez-Andrade




Słynne perfumy no. 5, czy mała czarna z perłami, czy garsonka z żakietem bez kołnierzyka - która z nas tego nie zna? Który z was o tym nie słyszał? Mało zapewne takich osób. Jaka była Coco Chanel - która uprościła modę, nie zabierając jednocześnie nic z elegancji? Była jedyną osobą ze świata mody, która została umieszczona w rankingu 100 najbardziej wpływowych osób XX. wieku wg Time Magazine.
Biografia pióra hiszpańskiej autorki jest spójna. Ma mocne rozpoczęcie, bardzo dobre (w sensie literackim) zakończenie. Czyta się przewyśmienicie. Łapałam się jednak, nie raz i nie dwa, na myślach - ile tutaj prawdy, a ile literackiej fikcji? Czy Coco naprawdę poznała Picassa, słuchała wykładu Einsteina o teorii względności?
Tak jak zapowiada opis na okładce - autorka skupiła się na portrecie psychologicznym Coco. Rysuje nam kobietę z bardzo hermetycznym światem uczuć, wręcz niezdolną do miłości. Osoby, które przewijały się przez jej życie, traktowała jako niepotrzebny balast, cierpiąc jednocześnie z samotności. Cierpiała również z powodu swojego niskiego pochodzenia  - niesłusznie przypisywała właśnie temu czynnikowi niepowodzenia na polu miłosnym. Do końca życia pozostała małą dziewczynką, która nie potrafiła wyrazić swoich myśli inaczej niż krzykiem i tupaniem.
Jestem ciekawa jaki obraz Coco przedstawia film z Audrey Tatou, który całkiem niedawno można było obejrzeć w kinach? Czy jest podobny do tego co przedstawiła pani Sanchez-Andrade. Z ciekawością skonfrontuję ten opis osoby pani Chanel z biografiami innego autorstwa.




Kategoria: literatura współczesna piękna - biografia
Wydawnictwo Świat Książki 2008, s. 304
Biblionetka: 4,39/6
Lubimy czytać: 3,46/5
Moja ocena: 4+/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

.
.
Template developed by Confluent Forms LLC