I znowu dałam się wciągnąć w Jeżycjadę. Rozgrzeszona jednak przez blogowe koleżanki, bez poczucia winy wczytałam się w kolejny tom. Podobał się mniej niż "Żaba". Podobał się mniej niż pozostałe części "J". Główną bohaterką jest Laura - Tygrysek, głównym bohaterem Ignacy G. oraz dziadek Borejko. Tygrysek stał się mniej zadziorny, bardziej melancholijny. Ignacy G. nareszcie (!!!) dostał ludzkiej powłoki. A dziadzio jest dziadziem. Ogólnie na plus. Ale to już nie to samo co stara Jeżycjada...
Kategoria: literatura młodzieżowa
Wydawnictwo Akapit-Press 2006, s. 265
Biblionetka: 4,53/6
Lubimy czytać: 3,56/5
Moja ocena: 4/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz